Robert Rient nagrał dwadzieścia minut wsparcia w wychodzeniu z "nie mam energii do działania". Trafiam na nie gdy kolejny raz w tym dniu siadam z komórką. Siedzę z komórką po wyłączeniu budzika. Siedzę po śniadaniu. Siedzę i teraz. Taki dzień.
Robert mówi: poczuj to w ciele. Jak to jest, tak się czuć. A teraz daj sobie te dwadzieścia minut na podróż wewnątrz, poprowadzę cię. Sięga na nagraniu po bęben. Tak, to dla mnie to nagranie! Opieram smartfona o miskę po obiedzie, będę oglądać, słuchać, Rient mnie przez ten dzisiejszy zamrożony dzień przeprowadzi.
Tak tak, tylko jeszcze picie przyniosę. To ważne, ja łatwo zapominam się napić, zwłaszcza w gorsze dni...
... Szafka z garnkami, zapylona niemiłosiernie we wrześniu w czasie rozwalania starego kominka, jest wymyta wodą z octem, garnki i pokrywki się suszą. Kończę kroić wielki kawał dyni dostany w weekend od koleżanki. Będzie gar weków. To szukając pokrywki na największy gar wziąłem się za mycie szafki.
Byłoby absurdem nie rozeznać sprawy i próbować wracać do dziewiętnastu minut rientowego jutuba, które mi jeszcze zostały. Przy depresyjno-audehadowych trudnościach z inicjacją działania, trzeba brać jakiekolwiek koło zamachowe i śmiało wchodzić w aktywność, która się pojawi. Jeśli tylko służy żywemu i zdrowemu. Gdy to piszę, gar dyni pachnie - żywo i zdrowo.
Dojazd do gospodarstwa
Skontaktuj się jeśli chcesz przyjechać i kupić moje produkty.
© 2021-2025 Chaszcze Gospodarstwo Permakulturowe. Strona zbudowana w Najszybsza.pl