KOCHANI, w piątek 26 listopada JESTEM W WARSZAWIEJesień to czas na zadbanie o siebie i bliskich. Przygotowałam syropy na wzmocnienie odporności i wsparcie infekcji gardłowych: klasyczny pini z młodych pędów sosny i syrop z kwiatów mniszka. Jeśli męczą cię stresy lub twoja wydajność w pracy siadła, spróbuj klasycznego ajurwedyjskiego adaptogenu- suszony korzeń ashwagandy. Jeśli nie pasuje ci w herbatce, można go np dodać do smoothie (nie trzeba gotować, by skorzystać z zawartych w roślinie substancji czynnych, witanolidów). Masz trudności z zimową chandrą? Zanim sięgniesz po ciężką artylerię, łagodnie wesprzyj nastrój olejem z dziurawca. Macerat olejowy z ziela dziurawca zawiera m.in hiperycynę ale też flawonoidy, witaminy A i C i substancje bakteriobójcze, zatem także optymistom posłuży w celu wielokierunkowego wzmocnienia organizmu. Jeśli twoja skóra nie lubi kaloryferów, stosuj dziurawiec na skórę, wmasowując po kąpieli w delikatne miejsca. Ostatni jesienny produkt to susz na herbatkę z werbeny. Mieszanka werbeny patagońskiej i hastata na codzień lekko wspomaga trawienie a zaparzona w większej dawce wspomoże infekcje działaniem napotnym, wykrztuśnym, przeciwzapalnym, bakteriobójczym. Łagodzi stres.
Burak liściowy chard
A na powrót lata, przywiozę mangolda (=buraka liściowego= chard) z permakulturowej grządki. To kuzyn buraka, w smaku i obróbce podobny do szpinaku. Roślina z radosnej polikultury, wspierana w rozwoju bez chamskiej chemii i zerwana niedługo przed spożyciem to zupełnie inna bajka niż słynne awokado z drugiej półkuli Ziemi, czy nawet wymęczony szklarniowy pomidor z hydroponiki. Mam też młodziutkie listki rukoli. Jesz jesienią i zimą zieleninę? Jedz jak najświeższą, jej skład (i smak) jest nieporównywalny!
Mam ze sobą także klasyki: ocet jabłkowy, musztardkę, ług do prania, cytrusowy ocet do sprzątania oraz:
Mogę przygotować:
Dojazd do gospodarstwa
Skontaktuj się jeśli chcesz przyjechać i kupić moje produkty.
© 2021-2022 Chaszcze Gospodarstwo Permakulturowe. Strona zbudowana w Najszybsza.pl